czwartek, 15 sierpnia 2013

HEJ HEJ!

Z czym kojarzą wam burgery? Z wielką żółtą literką M? Z fast foodem w budzie? 
No wiec czas zmienić te stereotypy prawda? Wujek wam w tym pomoże:D 
Od ponad roku jestem w Anglii  i musze się pochwalić że zjadłem sporo dobrych burgerków i mógłbym polecić parę fajnych miejsc ale... ale dziś postanowiłem zrobić burgera (a nawet dwa) w domowym zaciszu.
Moje propozycje powinny was przekonać w twierdzeniu że DOBRY BURGER NIE JEST ZŁY:)

A wiec do dzieła:


Wołowy burger z bazylia, grilowana gruszką, niebieskim serem, pomidorem malinowym, cykoria i chutney z chilli i anannasa (takie moje COMBO)

Kwadratowy burger z łososia i krewetek ze szparagami i jajkiem sadzonym, cytrusowym majonezem i sałatką ze szpinaku



I jak? podobają się? Smakowały genialnie? Chcecie sie przekonać jak smakują? Oto moje przepisy:

Burger z bazylia

500g dobrej jakosci wołowiny
bazylia 
sól pieprz do smaku

Mieso wymieszac z posiekana bazylia i doprawic do smaku. Grillowac lub smazyc na stopien według uznania.

chutney z ananasa

1 ananas
5 łyzek cukru
1 chilli
2 cebule szalotki
5 łyżki octu winnego

Na patelni smażymy drobno posiekane cebule i chili, dodajemy posiekanego w kostke ananasa, dodajemy cukier
i zalewamy octem winnym. Dusimy ok 45min. aż cały płyn wyparuje. Doprawiamy sola i pieprzem.

Dodatkowo:

gruszka
ser z niebieska pleśnia
pomidor malinowy
kiełki
3 listki cykori (cykorie mozna dodatkowo zamarynowac w dresindu miodowo-musztarowym 1:1)
pełnoziarnista bułka

Budujemy burgera.

Smacznego!


Burger z łososia i krewetek:

250g surowego łososia
150g krewetek (ugotowanych)
pół pęczka szczyporku
jedna papryczka chilli
2 łyżki bułki tartej
peczek zielonych szparagów
sól i pieprz do smaku
2 jajka

Łosiosia i krewetki kroimy w kostke (lub mielimy na grubszych oczkach na maszynce).
Szczypiorek i chilli siekamy drobno i mieszamy z mięsem ryby. Do masy wbijamy 1 jajko i wsypujemy bułke tartą,
regulując przy tym konsystencje. Doprawiamy do smaku. Grillujemy jub smazymy.

Szparagi lekko solimy i grilujemy.

Smażymy jajko sadzone.

Budujemy burgera.

Cytrusowy majonez

1 żółtko
1 łyżka soku z cytyny
skórka z jednej limonki
1 łyżka musztardy Dijon
olej

Żółtko, musztarde, skórke i sok mieszamy dokładnie, dolewamy powoli olej cały czas mieszając 
do uzyskania kremowej konsystencji. 

Sałatka ze szpinaku

garśc młodego szpinaku
krem balsamiczny( polecam smakowy np. malina lub cytyna)


A wiec pozostaje mi tylko życzyć smacznego!

Do następnego,

WUJEK

środa, 14 sierpnia 2013

Siemanko!

Tak zaniedbałem trochę mojego bloga... Wybaczcie ale praca pożarła mnie w poprzednim tygodniu.
No ale postaram sie nadrobić zaległości. Dzisiaj tematem będzie jedno z najpopularniejszych dań w Anglii czyli "Fish & Chips". Mówiąc: ryba z frytkami,  90% ludzi myśli ze to tani fast food sprzedawany w budzie na ulicy, ociekający tłuszczem i niemający szczególnych walorów smakowych.
No to was teraz zaskoczę :P
Udałem się wczoraj na sąsiednie osiedle do "Fish & Chipsa",  miałem na to ochotę od dawna ale nigdy nie było mi po drodze:) Ale przejdźmy do konkretów. Kerbisher & Malt: środku minimalistycznie ale schludnie, w angielskim stylu. Karta dań krótka i przejrzysta, łatwo wybrać coś dla siebie. A ja wybierałem tak:
Haddock w panierce z frytkami -klasyk, krążki z marynowanej cebuli (onion rings) sos tatarski i cytrynowy majonez, do tego londyńskie piwko Pale Ale. Paula zaś: grillowany dorsz z frytkami i lemoniada z fermentowanym imbirem. Oto zdjęcia z tej uczty:

Kapitalna lemoniada z imbirem i londyńskie Pale Ale z małego browaru

Haddok w piwnej panierce, domowej roboty frytki, pysznie i klasycznie



OK, onion rings mnie zaskoczyły swym rozmiarem. przyznaje sie dojadłem je w domu :P

To był zacny obiadek, naprawde. Polecam każdemu kto lubi ryby i każdemu kto myśli że Fish & chips nie może być dobry. Może być i to bardzo! http://www.kerbisher.co.uk/reviews.php

Na koniec pytanie do was co bowiecie na przełamanie stereotypu niezdrowego burgera w moim kolejnym wpisie? Czekam na odpowiedzi i propozycje:) 

pozdrawiam 

WUJEK





wtorek, 6 sierpnia 2013

Viva la pasta!!

Cześć,

ręka do góry kto lubi makaron?
świderki? muszelki? kokardki? spaghetti?

A może chcecie poznać troszeczkę więcej rodzajów makaronu?
Patrzcie co znalazłem :P
http://www.charmingitaly.com/different-types-of-pasta/


Mam nadzieje, że powiększyło to waszą wiedzę na temat pasty. 
Chętnie poczytam też wasze komentarze z pomysłami na dania z makaronu:)
 Najfajniejsze postaram się zrealizować i wtawic na bloga. A więc do dzieła. Czekam!

Pozdro

WUJEK 






piątek, 2 sierpnia 2013

Borough Market... do wieczora czułem trufle i soczyste pomidory

Siema Glodomory!

Miało być tak, że pojade  na market warzywny szybko cos kupie i gotujemy... no ale życie czasem zmienia nam plany, i zamiast zwykłego marketu trafiłem do BOROUGH MARKET( boroughmarket.org.uk ) no i się zaczęło!
LUDZIE!!!
Jak dla mnie, człowieka który gotuje srednio 18h na dobe (przed pracą, w pracy i zaraz po powrocie do domu) to miejsce bylo rajem dla mojego podniebienia i oczu!!!
Dziesiątki straganów, sprzedawcy z całego świata i TONY ŚWIEŻEGO JEDZENIA!
A to kilka zdjec które oddaja klimat tego miejsca:

Wejście do raju świeżych produktów



Stoiska pierwsze: Warzywa

Powiem wam że jak zobaczyłem te pomidory to miałem ochote kupić kilo i zjesc na miejscu, w głowie aż roiło mi sie od pomysłów na sałatki i zupy. Każdy wegan który przechodziłby obok dostałby raptownego ataku podniecenia na 100%.


Owoce świata
Tuuuu dopiero było kolorowo! Granaty, kumkwaty, mini ananasy, owoce smoka, liczi i dziesiątki innych owoców które nazwy sprawdzałem z Google!? Bo za cholerke nie wiedziałem co to za jedne.


Raj dla mięsożerców

Tak tak tak, mięsko to podstawa i każdy o tym wie, wołowina, cielęcina, jagnięcina, wieprzowina. Steki, żeberka, goloneczki, kiełbaski. Dla każdego coś mięsnego:) Wszystko świeże i pachnące. To by było istne szaleństwo BBQ:)
no i ta wędzona golonka.... (tu pojawił sie mój pierwszy ślinotok :P )

Ryba=Zdrowie

Każdy o tym wie. Ja ryby i owoce morza kocham i wie to każdy kto ogląda moje potrawy. Dlatego przy tym stanowisku zatrzymałem sie na troche dłużej i jakby nie to ze bede musiał wracać metrem w 30'C upale do domu to zaraz bym napełnił moją torbe z zakupami przegrzebkami, krewetkami i czym tam jeszcze morze nas obdarowało.



Przyprawy

Mimo tego że ciągle czułem zapach i smak trufli, to stoisko z przyprawami okazało sie równie obłednie w aromacie.
Cynamon, kardamon, anyż i szafran były wszedzie, a aromatyzowana sól morska z lawą wulkanu czy hibiskusem to coś niespotykanie cudownego/

TRUFLE!!!!!!!!

Przysięgam, jeszcze nigdy w życiu nie zeżarłem tyle chleba z oliwą! To była kumulacja smaku i zapachu na całym markecie! kilogramy trufli!! morze oliwy najlepszej jakości, najlepszy lunch w życiu:P a oprócz oliw z trufli białych i czarnych, znalazłem jeszcze dwie perełki zasługujące na uwage: cytrynowa i mandarynkowa.... tego trzeba spróbować...


Najwieksza cukiernia na świecie:P

Na szczęście byłem już najedzony, bo gdzybym dopadł do tego stoiska wcześniej poziom cukru podniósłby mi się niemiłosiernie :) Bo jak można przejść obojetnie kolo stosów tart, tureckich pistacjowych ciastek, eklerów, pralinek...
mmmmmmmmmmm
ale kupiłem sobie dżemik na wynos:P


Tak, tam było cudownie i chce tam wrócić jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze....
bo tam człowiek może sie nacieszyś samym patrzeniem, a jak zacznie wszystkiego próbować to odlot gwarantowany:)

Wujek


ps. To moja pierwsza taka foto relacja wiec prosze o wyrozumiałośc :P





czwartek, 1 sierpnia 2013

Hej,

są na sali głodni?  spragnieni?

ja niedługo wyruszam na podbój warzywniaka, sklepu rybnego i co jeszcze tam bede miał po drodze.

Obiecuje wrócic z torbą zakupów i głową pomysłów :D

Do zobaczenia  niebawem,

Wujek

środa, 31 lipca 2013

Siemanko Wiecznie Głodni Ludzie

Siemanko,
teraz się dopiero zacznie... (przynajmniej taką mam nadzieje).

Postanowiłem założyć BLOGA i to właśnie wy ocenicie czy to był dobry krok.
Dlaczego to zrobiłem?
-Nie wiem
Czy uważam, że mi się uda?
-Też nie wiem
Ale wiem jedno, postaram się wam dostarczyć maksymalnej dawki JEDZENIA
 (w formie elektronicznej oczywiście :P ) 
Zdjęcia, filmy,autorskie przepisy, ciekawostki ze świata kuchni i cokolwiek innego związane z moją pasja jaką jest gotowanie.

A więc życzę wam i sobie również tego żebyście po obejrzeniu moich publikacji powiedzieli:podoba mi się, ja tu jeszcze wróce :D

Miłej zabawy na Wujek Od  Kuchni

pozdrawiam

Wujek